wtorek, 22 września 2020

Fotoreportaż z Wilkonostrów.

 Dzięki współpracy z panem Tadeuszem Jaskólskim, który często bywa w Wilkonostrach, mamy możliwość przedstawienia Wilkonostrów widzianych jego obiektywem.

Dom w oddali to dom Wiktora Strawińskiego.


 Budynek dawnej szkoły w Wilkonostrach.


Piękna tęcza.

Niesamowite krajobrazy a zdjęcia jak najbardziej klimatyczne...






Bardzo jesteśmy wdzięczni za możliwość umieszczenia tylu ciekawych ujęć Wilkonostrów i okolicy.


niedziela, 20 września 2020

Podsumowanie.

 Jesteśmy obecnie na takim etapie naszych poszukiwań genealogicznych, że z kilku stron trafiliśmy na brak metryk lub informacji gdzie ich szukać. Myślę, że warto zrobić małe podsumowanie i określić na czym na tę chwilę zakończyliśmy nasze poszukiwania.

Rodzina Strawińskich. 

Tutaj zatrzymaliśmy się na osobie Jana Strawińskiego i jego żony Agaty. Ostatni udokumentowany zapis pochodzi z metryki urodzenia ich syna Jakuba ur. 1775 a także Wawrzyńca ur. 1778. Myślę, że można zakładać iż Jan Strawiński mógł się urodzić około 1750 roku. Niestety, ogólnie dostępne metryki z parafii Lejpuny są tylko do 1785 roku, dalej jest niemal 100-letnia dziura w metrykach aż do 1679 roku.

Rodzina Niewieras.

W przypadku tej rodziny problem jest podobny. Na podstawie metryki urodzenia Tomasza Niewierasa z parafii Daugi (ur. 1772), a także jego rodzeństwa- Marianny ( ur. 1769), Ewy ( ur. 1777) i Michała ( ur. 1774) wiemy, że ich rodzicami byli Szymon i Marianna, urodzeni zapewne około 1750 roku. Biorę też pod uwagę fakt, że nazwisko Niewieras przez kilka wieków ewoluowało, brzmiało najpierw jako Niewieras, później Niewiera, a w XVIII wieku spotykamy już je jako Niewiarowski! Są wprawdzie metryki nawet z początku XVIII wieku, ale jak na razie ciężko jest połączyć je z Szymonem, zwłaszcza że nie wiemy kim był jego ojciec.

Rodzina Bogdanowicz.

Analogiczny problem. Genealogią rodziny Bogdanowicz zakończyliśmy na razie na osobie Krzysztofa Bogdanowicza i jego żony Marianny z domu Jankowskiej. Na podstawie metryki urodzenia ich syna Sylwestra ur. 1814 możemy tylko domyślać się, że mógł urodzić się około 1790 roku. Zastanawiający jest fakt, że mieszkali w zaścianku Szyłele ( par. Mejszagoła) ale już najwcześniejsi ich przodkowie urodzeni byli we wsi Pamusie w sąsiedniej parafii Podbrzezie. Niestety, metryki z tej parafii są tylko od roku 1797 co uniemożliwia nam jak na razie, dalsze poszukiwania.

Rodzina Pieczul.

Ta rodzina pochodziła z Pakielni w parafii Kiernów. Tu poszło nam nawet nieźle, gdyż udało się ustalić, że najstarszy przodek Jerzy Pieczul urodził się około 1770 roku. Dalej jednak mamy zastój z powodu braku dostępnych metryk. Problemem jest też ustalenie dlaczego w różnych okresach czasu rodzina Pieczul ( Pieczulis) nazywała się też Czupałowicz.