Zasłyszane, zapisane...

W tym dziale postaramy się pisać o różnych ciekawostkach rodzinnych, starych zapiskach, może pojawią się też zdjęcia. Nie zabraknie na pewno ciekawych opowieści. Być może to one naprowadzą nas na właściwy trop w naszych poszukiwaniach?

Na początek trochę wiadomości od Pani Gejno:
 

"Nasz pradziadek mieszkał koło Rudziszek, był bogaty i miał bardzo dużo ziemi, później wyjechał ze swoimi braćmi do Ameryki. Tam zarobili dużo pieniędzy i wrócili na Litwę. Bracia pradziadka zostali w rodzinnej miejscowości, natomiast mój pradziadek Wincenty za zarobione w Ameryce pieniądze kupił majątek w Gudełki. Ożenił się i tam mieszkał, później został wdowcem. Z pierwszego małżeństwa miał 5 córek – Józefę, Malwinę, Paulinę i Marynię i jeszcze jedną, ale nie wiem, jak miała na imię. Z drugiego małżeństwa miał 4 synów: Józefa, Antoniego, Piotra i Alfonsa. Alfons służył w wojsku, był ułanem i tam zachorował, po powrocie z wojska zmarł w młodym wieku. Natomiast Józef, Antoni i Piotr mieszkali w Gudełkach. W 1957 roku mój dziadek Józef i bracia – Antoni i Piotr – przyjechali do Polski."

-Tyle się dowiedziałam od cioci, żony Antoniego, która w ubiegłym roku obchodziła 90. urodziny. A propos pradziadków: wiem jeszcze, że oprócz tego, że pradziadek Wincenty miał dużo ziemi, to jeszcze miał dużą pasiekę z pszczołami, i mój dziadek, jak jeździł w tamte strony (swoich rodziców), to przywoził beczki z miodem- to już narracja Małgorzaty, współgospodyni tej strony. Na pewno bez jej pomocy ta strona by nie powstała...

Gudełki.

Etymologia i pochodzenie Strawińskich.

Jest kilka hipotez tłumaczących pochodzenie tego nazwiska i warto byłoby zająć się każdą z nich. Nie będę przesądzał w tym miejscu, która z nich jest najbardziej prawidłowa, bo sam tego nie wiem.

Pierwsza hipoteza głosi, że siedzibą rodową Strawińskich były Strawniki i stąd wzięło się to nazwisko. Czy tak było faktycznie? Druga wersja ( mojego znajomego p. Stankiewicza) głosi, że to na pewno od Strawienników pochodzi to nazwisko. Z tym bym polemizował, bo gdyby tak było, to nazywaliby się prędzej Strawienniccy niż Strawińscy.
Bardziej pragmatyczni genealodzy tłumaczą to nazwisko od słowa - strawa-, czy tak było w istocie?
Za jakiś czas przedstawie bardziej dokładną analizę tego nazwiska, czekam na materiały źródłowe...

Wiłkonostry w 1883 roku.
Oto co pisał znany już nam " Słownik Geograficzny Królestwa Polskiego i Krajów Słowiańskich" w roku 1883 o Wiłkonostrach ( tak wtedy nazywanych):
" Wiłkonostry, wś, pow. sejneński, gm. i par. Lejpuny, odl. 40 w. od Sejn, ma 19 dm., 137 mk., 712 mr. Wchodziła w skład dóbr Lejpuny. W 1827 r. było 8 dm., 41 mk."
Warto wyjaśnić ten tekst dla niewtajemniczonych, bo sporo tu skrótów:
Wiłkonostry- wieś powiat sejneński, gmina i parafia Lejpuny, odległość 40 wiorst ( w tamtym czasie wiorsta miała 1077 m długości), ma 19 dymów ( czyli gospodarstw), 137 mieszkańców, 712 morgów ( czyli około 500 ha ziemi). Wchodziła w skład dóbr Lejpuny. W 1827 roku było 8 dymów, 41 mieszkańców.
Widzimy więc, że pod koniec XIX wieku, wieś ta była całkiem spora jak na tamte warunki.

* * *
Oto co pisał nasz współpracownik Laurynas o rodzinach Strawińskich z Wilkonostrów:
"W jednej rodzinie było dwóch braci o imionach Antanas i Adomas. Pierwszy nie miał żony ani dzieci, ale Adomas miał córkę i dwóch synów, którzy zostawili dzieci: Ramunasa i Daivę (wnuki Adomasa). Czasami przychodzą do Wilkonostrów.
W drugiej rodzinie jest Ona Stravinskiene który ma dwoje dzieci: Arunasa Stravinskasa i Astę Stravinskaite-Cerniauskiene. Asta jest dyrektorem gimnazjum w Lejpunach."
* * *

Nasza litewska znajoma, pani Gasparavieciene, przesłała nam taka oto sensację:
" Ignacy Niewieras był synem Krzysztofa Niewierasa, urodził się w 1893 roku w Zwirżdenach."

                                                                       * * *


Ciekawy anons z 1841 roku o niejakim Konstantym Tomkiewiczu z Micewiczów...