sobota, 5 września 2015

O rodzinie mojego ojca.

Nie pisaliśmy do tej pory o tym, bo nie mieliśmy zbyt wiele wiadomości i materiałów na ten temat. Jednakże teraz dzięki nawiązaniu kontaktu z Małgorzatą ( córką brata ojca Gosi) mamy taką możliwość. Za zdjęcia i pomoc przy opisach do nich, serdecznie jej dziękujemy.
Mam nadzieję, że za jakiś czas zrobimy bardziej pełny i obszerniejszy opis historii tej rodziny. Na razie jednak musi wystarczyć nam to co mamy.

 To jest prababcia Urszula Pieczul z córką Lewosią.Miejscowość Pakelnia.Prababcia Urszula zostala oszukana przez męża Stanisława, który wyjechał do USA i tam założył drugą rodzinę.





















Stanley, czyli Stanisław, jego fotografia z USA.


































A to ślub  brata Stanisława. Zwróćcie uwag na uderzające podobieństwo.




















Władzia siostra mojej babci Jadwigi Pieczul z domu Zawistonowicz.Pakielnia.






















od lewej moja babcia Jadwiga Pieczul (Zawistonowicz),chłopiec na górze to Walek Pieczul, brat taty.Niżej mój tata Zenon i dziadek Konstanty Pieczul.

















 Dom w Pakielni, parafia Kiernów.Moja babcia Jadwiga Pieczul (Zawistonowicz), mój mały tata Zenon na kolanach.Obok brat taty Walek i dziadek Konstanty Pieczul. Rok 1943.






















 Moje ulubione zdjęcie...Na dole prababcia Zawistonowicz z mężem, imion niestety nie znam...na górze babci Jadwigi Pieczul siostra z ..mężem. Siostra babci- Jadwiga jest niezwykle podobna do mnie i do mojej siostry stryjecznej Gosi.Dzięki niej zawdzięczam te zdjęcia.Widzę w siostrze babci siebie....niemal identyczne jak miałam 20 kilka lat....






















  od lewej drugi mąż babci, babcia Jadwiga, jej siostra i ktoś z rodziny, kogo na razie nie identyfikuję.






















 ślubne zdjęcie mojej babci Jadwigi Zawistonowicz z Konstantym Pieczulem

















 To Leonid Zawistonowicz z żoną i córką.
















 Po ślubnym zdjęciu widzę podobieństwo rysów twarzy do żyjących w tym do mnie...oczy i usta..niemal identyczne.Fotografie zawdzięczam Gosi z domu Pieczul- córki brata mojego ojca Walka.O dziwo jesteśmy do siebie podobne jak siostry bliźniaczki..Wszyscy to mówią i nas mylą...Lubimy się bardzo.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz