środa, 10 czerwca 2020

Intrygujący list .

Napisał do nas Vaigaudas Zdančius z Litwy, zafascynowany naszym blogiem i naszą genealogią. . Po małej korekcie prezentujemy ten ciekawy list.


"Znamy tę stronę od  kilku lat, napisaną przez Małgorzatę Bogdanowicz. Tylko nie wiem, dlaczego nie ma więcej moich krewnych, jest wielu kuzynów o nazwisku Zdančius. Moja wspaniała babcia Ona Aldona Zdančiuvienė, bardzo mi przykro, zmarła 4 kwietnia 2018 r., Doznała udaru mózgu, była bardzo przygnębiona. Jestem jej ósmym najmłodszym z dziewięciorga wnucząt. Dopiero przed Wielkanocą trafiła do szpitala, była słaba, ale wyzdrowiała i ... nagle zmarła. Wszyscy byli w wielkim szoku. Marijona (Marytė) Zdančienė i moja babcia poślubiły moich braci Juozasa Zdančiusa (mojego dziadka) i Boliusa Zdančiusa. Bolius Zdančius, Juozas Zdančius, Vincas Zdančius (mój ojciec - Alvydas Zdančius, który czyta bloga, ojciec chrztu) - na tym samym cmentarzu, Liškiava, zmarł w zeszłym roku.  Czterech  braci Jonasa Zdančiusa (pochowany w Lazdijai). Stravinskai - także na tym samym cmentarzu w Liškiava. Adolf, Teofil - mój pradziadek - w Liškiava, Juozas Stravinskas - brat Anny Aldony - w Liškiava.
Teraz o mnie. Jestem Vaigaudas Zdančius (9/11/1993), mój ojciec Alvydas Zdančius, moja matka Nijolė Zdančiuvienė (z okręgu Varėna, wieś Matuizai) - oboje nauczyciele, mam starszego urodzonego w 1988 roku brata  Mindaugasa Zdančiusa. W sumie jest 4 dzieci Anny Aldony i Juozasa Zdančiusa - Kiejstut Zdancius (1960), Julė Ivanovienė (1962), nauczyciela mojego ojca Alvydasa Zdančiusa (16 czerwca 1964), Nijolė Mackevičienė (1968). Kęstutis ma córkę Eglė Zdančiūtė-Samoliotovienė (1985)  (ma córkę Urtė) i syna Vytautasa Zdančiusa (1986); Julia ma dwie córki - Ingę (1985) (ma córkę Dominykę i syna Arnasa) i Laurę (1987) (ma syna Ignas), syna - Povilasa Iwanowa (1992), Nijole ma córkę Guodę (1993) i syna Rokasa (2001). Rodziny Kestitisa i Nijolė mieszkają w Kownie, Julii - Wilnie. Jako jedyni mieszkaliśmy w Rycieli - chociaż ja i mój brat przeprowadziliśmy się do Wilna, ale mam świetne połączenie z moją ojczyzną i przodkami i nie ma dnia, aby lekceważyć moich dziadków. Nie mam żywego dziadka, rodzice mojej matki nie żyją. Moja rodzina i ja  jesteśmy wielkimi patriotami i wiedzieliśmy, że było coś z wyjazdu Strawińskich do Polski, rodzina była bardzo szeroka. Niestety, nie wiem tak dobrze jak mój ojciec Alvydas, jego pamięć jest lepsza niż u Anny Aldony, ponieważ zmarła świadomie, a w zeszłym roku mieliśmy jej bloga rodzinnego w jej urodziny (01-18), była szczęśliwa i była zainteresowana, ale depresja była dla niej bardzo nieugięta. Wzięła wiele opowieści, tajemnic i wspomnień do grobu i potrafiła czytać przed śmiercią ciemne książki, nawet bez okularów, gdyby nie żyła przez 100 lat. Był także wielkim patriotą, wyjechał na Litwę, nienawidził komunistów, wychowywał i wychowywał dzieci w sposób cnotliwy, wychowywał dzieci prawie jeden i nadal troszczył się o ojca i brata, ciężko pracował, cierpiał z powodu rosyjskiego wygnania ... ... podczas deportacji ukrył, wszystkie inne zostały zabrane, Julie (mieszka w Druskiennikach), a Juozas został wyniesiony przez małe dzieci, potem oboje ukryli się w lasach, na brzegach, ponieważ w bardzo pięknym, ustronnym miejscu mogli się ukryć i zostawić, następnie spotkałem jej dwóch braci. A potem działo się trudne życie ... cóż, mój ojciec Alvydas mówi mi, że mieszka z moją matką w Ricieli, pracuje jako nauczyciel w Druskiennikach. Żyjemy pięknie.
  Byłoby ciekawie cię poznać, ale nie mówimy po polsku, czy umiesz mówić po angielsku, a może po rosyjsku? Nawet nie mówię po rosyjsku, bo nadal bardzo trudno mówić językiem okupanta, bo nie umiem mówić językiem, który tak strasznie torturował moją rodzinę, a moi rodzice płacą rosyjskim językiem, ojciec trochę rozumie po polsku, ale tylko nieznacznie. Jestem z moją dziewczyną, od czasu do czasu przyjeżdżamy do Polski, aby rozejrzeć się po Suwałkach na zakupy, ale bardzo rzadko i tylko po leki. Nadal planujemy udać się tam, gdzie nie powiodła się bitwa pod wspólnym litewskim księstwem Litwy i Polski, Grunwaldem.
 Jeśli jesteś na Litwie lub planujesz przyjechać - skontaktuj się z nami. Możemy pokazać ci, gdzie pochowani są  Strawińscy. Szkoda, że nie będziecie w stanie komunikować się z moją babcią, mogłaby wiele powiedzieć. Ale Marijon mieszka w Rycieli i moglibyśmy również pokazać, gdzie mieszka i rozmawiać, potrafi też dużo powiedzieć, jest pogodną, gościnną osobą, chociaż cierpiała bardzo wiele. Julia (matka chrzestna mojego ojca) mieszka w Druskiennikach, a jej ojciec mógł również dawać jej kontakty.
  Dziękujemy za skontaktowanie się z nami."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz