Mamy przed sobą bardzo tajemniczą i frapującą historię, z gatunku tych najtrudniejszych do rozwikłania.
Ale zacznijmy od początku. Było małżeństwo Józefa Pieczula z Ludwiką Łapuszko. O tym pisaliśmy wcześniej na podstronie o rodzinie Pieczul. Józef z Ludwiką mieli następujące dzieci: Stanisława ur. 1879 ( ożenił się z Urszulą Lisowską), Kajetana ur. 1882, Bolesława ur. 1884, Wincentego ur. 1886 i Zofię ur. 1886. O prawie wszystkich dzieciach wiedzieliśmy całkiem sporo, najmniej zaś o Zofii. Wiedzieliśmy tylko, że urodziła się w Pakielnii 16 grudnia 1888 roku jako córka Józefa Pieczula i Ludwiki z domu Łapuszko. Rodzicami chrzestnymi byli Felis Czeszus i Marianna Pieczul, żona Adama.
Oto ta metryka:
Trzeba przyznać, że to przedostatni dokument świadczący o istnieniu Zofii, jaki mieliśmy. Kolejny dokument to fragment spisu parafian z parafii Kiernów z 1910 roku, gdzie jest zapis o tym, że Zofia Pieczul lat 21 licząca, wyjechała do Ameryki ( tak samo jak jej brat Stanisław). Niestety, nie znamy dokładnej daty wyjazdu. Było to na pewno przed 1910 rokiem.
To właśnie ten zapis. Wypada w tym miejscu zaznaczyć, że nie wiemy czy wyjechała do Ameryki razem ze Stanisławem czy tez osobno. Zresztą o Stanisławie ( Stanleyu) pisaliśmy wcześniej, przy okazji wspomnienia o tym, że w Ameryce popełnił bigamię, żeniąc się drugi raz i pozostawiając w kraju swa pierwszą żonę Urszulę. W tym samym spisie jest informacja o Stanisławie lat 42, który wyjechał do Ameryki, jego żona Urszula miała lat 33.
Nie wiedzieliśmy co stało się z Zofią, oprócz tego, że wyjechała do Ameryki. Jedno jest pewne, że nie wyszła za mąż jeszcze w naszym kraju. Wyjechała jako panna. Wobec braku jakichkolwiek informacji, postanowiłem sprawdzic wszystkie amerykańskie źródła, jakie były możliwe. I tak udało się odnaleźć zapis o ślubie Zofii Pieczul w 1913 roku z niejakim Józefem Naruszewiczem w parafii Dunkirk koło Nowego Jorku. Ślub odbył się 18 listopada 1913 roku w Dundirk, niestety, nie wiem w której parafii. Oto ten dokument.
Musiałem czysto hipotetycznie założyć, że jest to nasza Zofia. Rok urodzenia mniej więcej by się zgadzał, wszak 2 lata różnicy to niewielki błąd jak na ówczesne standardy. Idąc tym tropem, spróbowałem odnaleźć jej kościelną metrykę ślubu, jednak jak na razie bez powodzenia. Potem odnalazłem informację o jej zgonie w 1958 roku. Potwierdziło się, że jej mężem był zmarły dwa lata wcześniej Józef Naruszewicz. Zofia została pochowana na cmentarzu Saint Hedwig Cemetery w Dunkirk.
Kolejnym ciekawym elementem naszych poszukiwań było wspomnienie o jej synu który nazywał się Vitold Narus:
Vitold T. Narus, MD, 85 lat, z Millcreek, zmarł w niedzielę 13 marca 2005 r. w Saint Vincent Health Center. Urodzony w Dunkierce, NY 26 lutego 1920 roku, był synem śp. Józefa i Zofii (Pieczul) Naruszewiczów. Absolwent Dunkierki High School i Canisius College w Buffalo, NY, ukończył studia medyczne na Marquette University w Milwaukee , WI w 1944. Służył w US Navy podczas II wojny światowej w jednostce medycznej, a po odbyciu nieaktywnej służby praktykował medycynę w Buffalo w stanie Nowy Jork. Ponownie wstąpił do marynarki wojennej podczas konfliktu koreańskiego jako asystent oficera medycznego w Bainbridge, MD, a następnie przeniesiony do Rezerwy Marynarki Wojennej. Po przeszkoleniu w dermatologii w Cleveland, OH, przeniósł się do Erie w 1957 roku. Był członkiem Kościoła Rzymskokatolickiego św. American Dermatology Association i Erie Maennerchor Club. Przed laty był aktywny w programie Boy Scout. Oprócz rodziców śmierć poprzedził syn Józef J. Narus w 1962 r. i brat Olgiert Naruszewicz. Ocaleni to jego żona, Mary M. Flanagan Narus, którą poślubił 29 września 1944 r.; 3 synów: dr Michael S. Narus, żona Patricia, Medford, Oregon, Thomas S. Narus, żona Kim, Northville, Michigan i Anthony J. Narus, żona Mary Rose, Harrisburg, PA; 4 córki: Mary P. Arnold, mąż Peter, Dayton, OH, Margaret A. Bink, mąż John, Greenfield Twp., PA, Kathleen A. Dahlkemper, mąż Joseph, Rochester, NY, i Elizabeth A. Rechin, Fairview Park, OH; 20 wnuków; 4 siostry, Victoria Mosher, South Dayton, NY, Helen Szczerbacki i Genevieve Naruszewicz, obie z Dunkierki, NY, oraz Joan Loughlin, mąż John, Rock Hill, NY; kilka siostrzenic i siostrzeńców.
Na stronie St. Hedwig Cemetery znalazłem jednak dwa zapisy o śmierci józefa Naruszewicza i jego żony Zofii Pieczul.
NARUSZEWICZ, Joseph. Spouse of Sophia. Born 1878, died 1956 - [Father] Stone with large family stone - Sect. D1: R25, L15
NARUSZEWICZ, Sophia. Spouse of Joseph. Born 1890, died 1958 - [Mother] Stone with large family stone - Sect. D1: R25, L15
I jeszcze na koniec zdjęcia nagrobków Naruszewiczów w Dunkirk.
I to właściwie wszystko co wiem o Zofii i jej śladach w Ameryce. Nadal nie mam potwierdzenia, że to jest nasza Zofia. Aby to potwierdzić musiałbym znaleźć kościelny akt ślubu z Józefem Naruszewiczem, gdzie podane byłyby informacje o jej rodzicach. Nie wiem zresztą czy będą.
Mamy jeszcze dwa kolejne dokumenty dołączone do aktu małżeństwa. Po ich analizie nadal nie mam pewności czy to ona.
Niestety, kolejny raz intuicja nie zawiodła mnie i okazało się, że to nie jest nasza Zofia. Zofia, której sprawę badaliśmy , była córką Jerzego ( Georga) i Wiktorii. To się potwierdziło. Od naszej znajomej z USA Peggy Pechulis mamy kilka ciekawych dokumentów na temat owej Zofii i jej dalszych losów w Ameryce.
To zdjęcie ślubne Zofii z Józefem Naruszewiczem.
O rodzicach Zofii wiemy to, że jej ojciec Jerzy Pieczul urodził się w 1854 roku, zmarł w 1918 roku. Jego żona Wiktoria z domu Drumsta (?) urodziła się w 1864 roku a zmarła również w 1918 roku.